- Drukarkę laserową,
- Laminat,
- Papier rachunkowy lub papier z okładek, bloków rysunkowych,
- Wytrawiacz,
- Żelazko,
- wiertło(a) 0,8mm-1.2mm,
- Wkrętarka,
Do tego przyda nam się: papier wodny (800-1000), szmatka lub papier ręcznikowy, toaletowy i pojemnik na płytkę.
Na początku musimy mieć wzór schematu, wzór płytki PCB często znajduje się przy schematach, możemy też stworzyć taki wzór płytki PCB odpowiednimi programami, ja od siebie mogę polecić program: Eagle (myślę, że opublikuję jakiś artykuł na temat tego programu). Jeśli mamy już wzór płytki PCB na komputerze, drukujemy go<strong> drukarką laserową</strong> (inna nie może być) na papierze rachunkowym, niektóre okładki z gazet, książek, blogów rysunkowych też się nadają. Jak można zauważyć, ja wykorzystałem okładkę z Jabla :)
Przygotowane ścieżki na papierze |
Jak widać schemat już mamy. Schemat z kartki wycinamy, zostawiamy ok. 1-2mm odstępu od ścieżek. Teraz musimy przygotować sobie odpowiedni kawałek laminatu (zostawcie ok. 2mm odstępu po każdej stronie), laminat czyścimy pod wodą, a następnie trzemy od papier wodny (800-1000) - te czynności mają na celu usuniecie tłustych miejsc, oraz poprawienie przyczepności ścieżek z papieru . Teraz przed nami chyba najważniejsza część. Żelazko montujemy do imadła, tak aby powłoka grzewcza była u góry. Najlepiej do tego celu użyć żelazek o prostej konstrukcji tzn. bez pary i innych dodatków. Otwory na parę będą nam przeszkadzać w nanoszeniu ścieżek na laminat. Żelazko musimy ustawić na temperaturę 160'C - jest to pozycja między 2 a 3. Przygotowujemy sobie szmatkę lub papier ręcznikowy, toaletowy. Laminat kładziemy w taki sposób, aby powłoka miedziana znajdowała się na górze. Czekamy, aż laminat nagrzeje się do 160'C . Jeśli nie macie termometru, musicie robić to na oko. Jeśli ścieżki nie będą dobrze przylegać do laminatu znaczy to, że mamy za małą temperaturę. Jeśli nasz laminat troszkę się spali, będziemy wiedzieli, że mamy troszkę za gorące żelazko. Gdy laminat nagrzał się już do 160'C nakładamy na niego powoli i równo naszą kartkę z ścieżkami. Kartka powinna od razu przykleić się do laminatu, następnie owijamy szmatkę lub papier ręcznikowy, toaletowy wokół palca - ma to an celu ochronić nasze palce przed poparzeniem. Teraz wystarczy mocno dociskać palce do laminatu i jeździć po nim. Najlepiej, jak każda z ścieżek zostanie dociśnięta z każdej strony (pierwsze jeździmy po kartce pionowo, a później poziomo - lub na odwrót, kolejność nie ma znaczenia). Dociskamy w ten sposób papier do laminatu przez ok. 5min. Gdy już widzimy, że ścieżki pokazują się po naszej stronie kartki, możemy już laminat razem z papierem zdjąć z żelazka. Następnie aby zdjąć papier z ścieżkami, tak aby nie uszkodzić ścieżek wkładamy całą płytkę do pojemnika z wodą o temperaturze ok. 40'C (temperatura trochę przyśpieszy odklejanie się kartki od laminatu). Gdy już widzimy, że papier odkleja się od laminatu (po ok. 5-10min) możemy odlepić papier od laminatu. Wszystkie ścieżki, które mieliśmy na papierze powinny przenieść się na laminat. Jeśli widzimy, że w którymś miejscu brakuje ścieżki, można ją poprawić lakierem do paznokci. Z pojemnika wylewamy wodę, która służyła do usunięcia papieru i nalewamy nową o temperaturze 40'C . Do wody wsypujemy trochę wytrawiacza (ilość zależna od wymiarów płytki, prędkości w jakiej chcecie to wykonać :) ) Ja do mojej wsypałem ponad jedną łyżeczkę.
Na zdjęciu poniżej można zobaczyć poglądowo jak przebiega proces trawienia. Na zdjęciu również widać lakier do paznokci, którym uzupełniłem braki ścieżki.
Proces trawienia |
Całą płytkę trawiło ponad 20min.
A tak wygląda płytka po trawieniu:
Wytrawiona płytka |
Jak widać, tam gdzie nie było proszku od od drukarki tam miedz została zjedzona.
Prawa strona płytki oraz dolna nie wygląda tak przez wytrawiacz :) Po prostu taką znalazłem w moim warsztacie nie wiem dlaczego jest tak po chamsku wycięta - jeśli to tak można w ogóle nazwać :D Nie szlifowałem ją przed wytrawieniem ponieważ bałem się o poniszczenie ścieżek. Teraz musimy pozbyć się "osłony" ścieżek. W tym celu chyba najlepiej sprawdza się rozpuszczalnik - wystarczy nasączyć nim szmatkę i pocierać o płytkę.
Umyta płytka. Przed wierceniem otworów |
Jak widać całość znaczna prezentować się całkiem nieźle. Teraz przyda mam się wiertło 0,8mm-1mm. Do wiercenia używam wkrętarki. Postarajcie się wiercić równo, ponieważ może wam później jakiś układ nie spasować. Po wywierceniu dziur jeszcze raz przejeżdżamy papierem wodnym w celu wyrównania zadziorów, które pozostawiło po sobie wiertło. No i oczywiście wzmocni to też połączenie ścieżek z cyną.
Całość prezentuje się w następujący sposób:
Ukończona płytka |
Polecam użyć papieru kredowego.Kilkanaście złotych za ryzę 500 sztuk.
OdpowiedzUsuńResztę wykonuję podobnie.
Pozdrawiam
Świetny artykuł. Pomocne wskazówki i informacje
OdpowiedzUsuń